Forum Forum traktujące o grach RPG i fantastyce Strona Główna Forum traktujące o grach RPG i fantastyce

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

|FR| Mroczny Skarb
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum traktujące o grach RPG i fantastyce Strona Główna -> Sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Sob 23:25, 08 Mar 2008    Temat postu:

Sacrus

Czucie zaczelo już mu wracać. Pod policzkiem czuł chłodne źdźbła trawy, szum lasu dookoła i miał dziwne wrażenie że ktoś nad nim stoi. Otworzył oczy i rozejrzął się wokół zauważająć Nimfę kucającą koło niego... Czekał na jej reakcję...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brak
Szynszyl Zła



Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:28, 08 Mar 2008    Temat postu:

-Nie zabiłam cię i nie mam zamiaru tego robić- podała mu buteleczkę z zieloną zawartością- mam niewiele czasu, bo wiem że będą cię szukać. To ja wezwałam demona, mam propozycję możesz ze mną współpracować, jeśli nie to zabij mnie teraz, gdyż nie chce zginąć z rąk Ziga-skwitowała dziewczyna wyciągając sztylet w stronę maga.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Nie 0:04, 09 Mar 2008    Temat postu:

Sacrus

-A cóż za różnica, czy zginiesz z mojej czy jego ręki?- powiedział mag, nie chciało mu się wstawać trawa wydawała się taka miękka i wygodna. Powietrze świeże i pachnące, że mógłby spać i spać... Oczy same mu się zamykały. Ale mimo tego błogiego uczucia szybko usiadł wziął buteleczkę, wypił ją duszkiem i wytrzeszczył oczy niczym dusząc się. -Ohyda! Wiem, że ją wezwałaś, specjalnie użyłem tego zaklęcia żeby Cię znaleźć. I nie mam zamiaru Cię zabijać... Mam inne zadanie.-powiedział spoglądając w las. -Muszę wracać, ukryj się albo wracaj do grupy. Twoje życie to nie moja sprawa- powiedział do dziewczyny po czym ruszył w stronę traktu. Dopiero w tym spokojnym miejscu poczuł dziwny niepokój. Czuł się obserwowany, wyczuwał gdzieś nieopodal kogoś obecność. Rozglądał się niepewnie, lecz nic nie zauważył. Nagle uczucie ucichło, energia zniknęła... Nadal czuł się niepewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brak
Szynszyl Zła



Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:17, 09 Mar 2008    Temat postu:

Nimfa pojawiła się za magiem -No to jak, po co mam wracać skoro Zig nikogo nie potrzebuje. A różnica jest taka że wole zginąć z rąk człowieka, niż z rąk czegoś co powstało z kompletnie przeciwstawnej magi niż ja, ponieważ czeka was potem mała niespodzianka-powiedziała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Nie 0:21, 09 Mar 2008    Temat postu:

- Więc co powinienem zrobić?-powiedział stojąc plecami do Nimfy obrócił tylko lekko głowę jej stronę. Złapał lewą ręką rękojeść miecza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brak
Szynszyl Zła



Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:32, 09 Mar 2008    Temat postu:

-Mogę wrócić do grupy, pod warunkiem że przekonasz Ziga aby mnie nie zabił. Słyszałeś sam że mu nie jestem potrzebna. Ty nie boisz się śmierci, ja nie boję się śmierci lecz straty przyjaciół. Chodzi mi tylko o zawarcie sojuszu z tobą na czas podróży. Czemu akurat tobie, ponieważ wiem że potrafisz nawet zabić przyjaciół. To dobrze, bo w razie co nie będziesz miał oporów by zabić mnie. Więc zgodzisz się na tymczasową współpracę?-nimfa usiadła, nie martwiły ją istoty które ich obserwowały.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez brak dnia Nie 0:36, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Nie 0:40, 09 Mar 2008    Temat postu:

Stał nieruchomo. Uczucie czyjejś obecności zniknęło doszczętnie. -Dobrze-powiedział po czym błyskawicznie się odwracając uderzył nimfę w skroń, po czym ta straciła świadomość. Zrobił kilka dziwnych gestów rękami aby zlokalizować Ziga i resztę, jego oczy zmieniły barwę na czerwony. Rozejrzał się wokoło i zauważył w oddali 3 sylwetki ludzi. Trochę bliżej z lewej dziwny kształt, który nie przypominał ani zwierzęcia, ani człowieka już chciał biec i go zaatakować, lecz ten zniknął. *Zamaskował się... Tenarii tutaj?*. Oczy wróciły mu do normalnej barwy. Wziął kobietę na ramię i ruszył w kierunku towarzyszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mamra22
Jeszcze większy szczur błotny



Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:11, 09 Mar 2008    Temat postu:

Mnich popatrzył na swoją ranę, na szczęście nie była groźna a i krwawienie ustało.
-Ktoś nas najwyraźniej nie lubi
powiedział ze śmiechem i wstał.
-A co do szukania maga to raczej nie będziemy musieli tego robić. Tanari twierdzi że zmierza w naszym kierunku więc ten problem mamy rozwiązany.
Mnich nie zareagował na zaczepne stwierdzenie o "lojalnych towarzyszach".
*On chyba kpi myśląc że tak otwarcie pokazując swoją nieufność zdobędzie kogoś lojalnego.*
Mnich był peny że większość jeśli nie wszyscy w każdej chwili mogli poderżnąć gardło Zigowi jeśli tylko mieli by w tym interes. A już ostatnią osobą której by ufał był mag. Azarel miał zbyt wiele doświadczenia w kontaktach z czarodziejami żeby wierzyć że on nic nie knuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Losiek0
Mhroczna wiewióra



Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj

PostWysłany: Nie 23:06, 09 Mar 2008    Temat postu:

Zig

Zig spojrzał na mnicha, wzrószył ramionami i poszedł w kierunku lasu. Podszedł do miejsca gdzie lezał trup kota, podszedł do niego, podniósł go i się weń wgryzł, wyrywajać spory kawalek surowego mięsa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Pon 18:33, 10 Mar 2008    Temat postu:

Sacrus

Mag wyszedł na trakt spojrzał się po towarzyszach. -Niestety nie udało mi się znaleźć osoby, która przyzwała demona, ale patrzcie kogo znalazłem-to mówiąc położył nimfę niedaleko Ziga na trawie-Byłą już ogłuszona gdy ją znalazłem, nic jej nie jest. Widocznie ktoś nas nie lubi-patrzył cały czas na reakcje jego towarzyszy. Wiedział, że Tanari nie chodzi od tak sobie po lesie. Spojrzał bezpośrednio na Ziga. *Czy to on ciągnie za sobą Tanari? Jeżeli tak to nici z mojego planu* -Więc to tutaj zostajemy na noc?-dodał na rozluźnienie sytuacji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Math_Slage
Giermek



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj

PostWysłany: Pon 22:08, 10 Mar 2008    Temat postu:

Altarim

Łowca nie miał ochoty zatrzymywac po raz kolejny na postoj, ponieważ zaczybało się ściemniać, a on nie widział za dobże w świetle dziennym, nie przepadał zas nim.
- Nie. Idziemy dalej. - powiedział miłym lecz definitywnym głosem. - Chyba mieliscie czas odpocząc - powiedział. - Przecież leżeliście na ziemi dostatecznie długo - dodał szyderczo. Nie wiedział coi się z nim działo. Czuł, że ma chęc zamordować... dla przyjemności - co mu się nigdy nie zdażało. Mrok opadał coraz bardziej a Altarim coraz bardziej czuł zew krwi. Nagle oczy zaświeciły mu się w mroku czerwonym kolorem a po chwili zgasły. Jego tęczówki zmieniły kolor na krwisto czerwony i zavzął widzieć jakby właczył infrawizję. Jednak widział więcej. A infrawizji wcale niewłaczył. Spojrzał na rowarzyszy i powiedział - Idzmy w dalszą drogę..-. Po chwili głos mu znowu zmiekł a oczy wrociły do dawnego koloru a chec mordu znikła. - Taaak- powiedział swoim typpowym, milym i cieplym glasem- Odpocznijmy-.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Math_Slage dnia Pon 22:13, 10 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Losiek0
Mhroczna wiewióra



Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj

PostWysłany: Pon 22:16, 10 Mar 2008    Temat postu:

Zig

Zig spojrzał na niego i wzruszył ramionami, nie przerywając jedzienia. Spojrzał na to co pozostało z kota. Westchną i przepraszająco spojrzał na przyjaciół.
-Chyba niewiele wam zostalo... jak chcecie to się częstujcie. Spojrzał na tropiciela. -Jak chcesz, ja moge iść. Przeciągną. Ale spytaj się reszty... Gdy skończył oparł się o drzewo, przymkną lekko oczy i ziewną, drapiąc się po karku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Pon 22:49, 10 Mar 2008    Temat postu:

Sacrus

Spojrzał na Łowcę z zaciekawieniem, które na szczęście po części ukrywał kapelusz, a po części mrok nocy. Spojrzał na reakcję Ziga i następnie uderzył nimfę delikatnie w twarz. Następnie wstał nim się obudziła i powiedział do reszty: -Więc ruszajmy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brak
Szynszyl Zła



Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:07, 10 Mar 2008    Temat postu:

-Kto mnie uderzył?-pocierała policzek, nie miała sił otworzyć oczów, tak bolała ją głowa. Po chwili przypomniała co się stało. Wstała lekko się chwiejąc. Spojrzała na maga, nagle zobaczyła że jest już wśród towarzyszy. Miała tylko nadzieję iż Tanari jej nie szpiegował.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mamra22
Jeszcze większy szczur błotny



Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:47, 11 Mar 2008    Temat postu:

Mnichowi umknęło dziwne zachowanie łowcy. Ogólnie cała sytuacja wyglądała dziwnie. Mnich był przekonany że do końca podróży wyjaśni się wiele sekretów, jakie skrywają towarzysze podróży. działo się zbyt wiele dziwnych rzeczy żeby można to było uznać za normalne towarzystwo.
-Ja mogę ruszać dalej podczas gdy wy bawiliście się z demonem dość odpocząłem
Azarel powiedział to lekkim głosem, choć w głowie szumiało mu od pytań.
-Chociaż poczekajcie nikogo nie interesuje kto przyzwał demona. W końcu mamy tu tropiciela i maga więc tą zagadkę można rozwiązać.
Mnich odwrócił się do Sacrusa,
-Podczas walki gdzieś się teleportowałeś i stwierdziłeś że nie znalazłeś osoby która to zrobiła, ale wiedziałeś gdzie szukać. Podejrzewam że ten kto to zrobił musiał tam pozostawić jakieś ślady. I tu nasz szanowny tropiciel będzie miął okazje do wykazania się. Chyba lepiej wiedzieć z kim walczymy a nie iść tak w ciemno nie wiedząc co zostawiamy za plecami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum traktujące o grach RPG i fantastyce Strona Główna -> Sesje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 7 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin