Forum Forum traktujące o grach RPG i fantastyce Strona Główna Forum traktujące o grach RPG i fantastyce

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

|FR| Mroczny Skarb
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum traktujące o grach RPG i fantastyce Strona Główna -> Sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mamra22
Jeszcze większy szczur błotny



Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:11, 06 Mar 2008    Temat postu:

Mnich popatrzył na Sacrusa ze zdziwieniem.
-Daj spokój nie widzisz że to nimfa. Jest tak związana z naturą że nie dociera do niej potęga innych żywiołów. A zresztą co bogów obchodzą ludzkie sprawy. Od czasu do czasu się którymiś śmiertelnikami pobawią i na tym kończy się ich ingerencja w nasz świat. Co do mnie to urodziłem się niedaleko Silvermoon, ale nie było dla mnie miejsca w mojej wiosce, więc wychowałem się w klasztorze żółtej róży.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brak
Szynszyl Zła



Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:12, 06 Mar 2008    Temat postu:

-Dobra proszę bardzo, będziecie sobie radzić sami, a trochę potrwa zanim dojdziecie do miasta. Przynajmniej będę wiedzieć, iż zbędne są wam mikstury leczenia, oraz inne przydatne roślinki.
Gwizdnęła głośno i o dziwo z lasu wybiegł biały koń, na którego grzbiet wskoczyła i pogalopowała w las.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Czw 23:26, 06 Mar 2008    Temat postu:

Sacrus

-Ehh... Kobiety, zawsze takie same-powiedział kręcąc głową. A więc jesteś mnichem żółtej róży. To wiele wyjaśnia-powiedział, a następnie spojrzał na Ziga a przyglądał się mu przez dłuższy czas. Otulił się ciaśniej płaszczem i nadal szedł nieprzerwanie za resztą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Losiek0
Mhroczna wiewióra



Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj

PostWysłany: Pią 0:30, 07 Mar 2008    Temat postu:

Zig

Zig zignorował słowa nimfy, a nawet jej odjaz. Niech jedzie, on jej niepotrzebuje, nawet mu bedzie lepiej. Odwrócił się do maga.
-Ja? Z nikąd... i zewsząd. Całe życie w drodze, całe życie w walce. Westchna i się przeciągną. Szedł traktem, milcząc, gdy nagle usłyszał jakieś poruszenie po lewej stronie. Spojrzał tam. Coś między drzewami migneło. Coś szarego. Zig odwrócił się do towarzyszy i gestem nakazał im iśćdalej i milczeć, sam zaś zagłębił się w las, za tym czymś. Po kilku krokach zauważył co zwróciło jego uwagę. Przy drzewie siedział spory, brązowawy kot. Patrzył na wojownika przerażonymi oczami. Zig ostrożnym, powolnym ruchem wyją kusze i starannie mierząć wystrzelił w strone zwierzęcia. Uśmiechną się gdy usłyszał miałczący jęk i zauważył jak bełt przebija czaszke zwierzęta, przybijąc je do drzewa. Kot był martwy. Antypaladyn podszedł do trupa i szybko odcią mu głowe ostrzem z rękawicy, chwycił potężne cielsko i zarzucił je sobie na ramieniona. Zadrżał gdy ciepła krew zwierzęcia spłyneła mu po plecach. Przypadkowo nabił je na jedno z ostrzy wystajacych ze zbroii. Z uśmiechem wyszeł z lasu, doganiając szybko towarzyszy. Gdy był tuż obok nich ruchem głowy wskazał kota na ramionach i spytał uradowanym głosem.
-Ktoś jest głodny? W sumie i tak powinniśmy się już zatrzymać bo widze iż wszyscy prócz naszego nowego przyjaciela padamy z nóg. Gdy skończył to mówić podszedł do skraju traktu i zajzał w las. Pomyślał chwile, podbiegł do przodu i dostrzegł iż las się kończy w odległości blisko 300 metrów. Pokonał tą odległość biegiem i usiadł pod jednym z ostatnich drzew, tuż obok traktu, zrzucając truchło z ramion obok siebie. Oddychał ciężko i czekał na towarzyszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Sob 12:04, 08 Mar 2008    Temat postu:

Sacrus

Gdy doszedł na miejsce, w którym siedziało diablę stanął nad nim mówiąc: -Niewiem czy to dobre miejsce na obóz, będziemy widoczni z traktu-przerwał na chwilę i rozejrzał się wokół-Dokąd zmierzamy Zigu?-zapytał nadal spoglądając w dal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brak
Szynszyl Zła



Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:08, 08 Mar 2008    Temat postu:

Nie miała zamiaru do nich wracać. Miałam inny plan,za który nie zostanie w żaden sposób ukarana. Miała gdzieś Ziga. Chce wojny będzie jej miał, a jej polem manewru będzie las. Jej ojczysty teren, sama postanowiła pozostać w ukryciu. Postanowiła zacząć od czegoś prostego, jak przywołanie demona lasu. Narysowała krąg z pentagramem, wymówiła sprawnie zaklęcie i po chwili pojawił się czarny obłok. Z obłoku wyłoniła się kobieta prawie w negliżu. Jej części ciała zasłaniały części czarnej smoczej skóry. Sama posiadała dwa olbrzymie skrzydła. Nimfa powiedziała jej co ma robić i zniknęła. Demonica udała się w miejsce pobytu towarzyszy. Jako pierwszego zaatakowała Mnicha trafiając go prosto w ramie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Losiek0
Mhroczna wiewióra



Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj

PostWysłany: Sob 15:35, 08 Mar 2008    Temat postu:

Zig

Wycieńczony Zig wzruszył ramionami, wgryzajać się w surowe mięsą i jes przełykając.
-Narazie do Waterdeep, później na północ, na razie tyle ci wystarczy... wiesz, nielubie się budzić z nożem miedzy oczami. Uśmiechną się i znów ugryzł kawałek kota. Nagle tknięty jakimś przeczuciem wyjrzał za krawędź lasu, na trakt. Nagle zmęczenie z niego odpłyneło gdy zauważył mnicha leżącego na ziemi i demona unoszącego się nad nim. Rzucił zwierze na ziemie, energicznym ruchem podniósł się na nogi, zakładając hełm na głowe. Nagle rozłożył ręce i zaczą szeptać jakieś dziwne słowa. Jego oczy płoneły wręcz oślepiającym blaskiem. Jego głos z kazdą chwiląnabierał mocy. Nagle demon na niebie zesztywniał. Głos antypaladyna stał się nieco odległy. A demon, wyraźnie się opierając zaczął powoli się do niego zbliżać. Gdy był już pół metra od wojownika, ten wyskoczył, złapał demona za nogi i znów zaczą szeptać jakieś dziwne słowa. Zabłysną on szkarłatnym światłem, demon zaś błękitnym. Po dłoniach Ziga przepływały iskry. Demon wyraźnie opadał z sił, a wojownik, o dziwo, wydawał się być coraz bardziej wyczpoczęty. Po chwili blask znikł, a demon był na tyle słabo iż niemógł utrzymać w powietrzu wojownika w jego zbroii. Nagle opadł na ziemie. Zig wylądował ciężko na plecach, a demon na jego piersi. Zig, wciąż trzymajać go za nogi wyrzucił go szybko w kierunku tropiciela i krzykną.
-Przejmij go ktoś! Szybko! Pomóżcie mi... Gdy demon przestał go obciążać szybko znalazł się na nogach, wyciągając szybko miecze. Jego oczy płoneły szkarłatnym blaskiem, na na ustach błąkał się okrutny uśmiech szlańca. Nagle miecze w jego rękach zaczeły wirować z niesamowitą prędkością, z jego ust wydarł się dziki okrzyk bojowy i ruszył w kierunku przeciwnika, podnoszącego się z ziemi tuż obok tropiciela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Math_Slage
Giermek



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj

PostWysłany: Sob 19:17, 08 Mar 2008    Temat postu:

Altarim

Łowcy przykro było na odejscie nimfy. Był jej wdzieczny za uratowanie życia i nie miał nic przeciwko jej towarzystwu. Rozmyśalał o tym nie zwracając uwagi na rozmowy jego pozoastałej drużyny. Z rozmyslan wyrwała go dopiero walka Ziga z dziwnym stworzeniem. Była to kobieta ze krzydłami. Emanowało ona piekielną siłą dużo mocniej niż diabelstwo. Zig chwycił go i użył magii osłabiając demona. Stwór zdziwił się atakiem wojownika i widać było jak słabnie, Gdy jednak Zig ruszył na niego z mieczami. Demonica zamachała skrzydłami kładac Antypaladyna na podłoge. Przyłozyla do niego ręke zabłysło światło i Zig leżał krzyzem na ziemi oplątanyprzez grube pnącza. Nie mogł się ruszyć wiedz nie mogł zakleciem usunąc bariery. Wtedy łowca rzucił się demona z mieczami. Sytacja powtorzyła sie. Teraz łowca leżał rowniez na plecach oplatany. Ich jedyną nadzieją na rpzezycie ataku demonicy, która zbliżala się z żądzą mordu w oczach, był nowo poznany magik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Sob 19:34, 08 Mar 2008    Temat postu:

Sacrus

Nagle pojawił się w kłębach pary obok mnicha.. Przyglądał się okrutnej walce. Gdy Zig rzucił demona w jego stronę ten odskoczył jakby unosząc się w powietrzu, trzymając na ramionach rannego . Wylądował pod drzewem z boku traktu. Widział stąd dokładnie całą walkę... a raczej rzeź... Nadal obserwował do momentu w którym sytuacja naprawdę wyglądała nieciekawie.

Mag złożył ręce jak do modlitwy, następnie zagiął wszystkie palce prócz wskazujących i środkowych. Demonica zatrzymała się niczym zamrożona. Lecz chwilę potem odwróciła już normalnie się poruszająć w stronę maga, który wyszedł na trakt. -Witaj szanowna Eldath, dawno Cię nie widziałem-powiedział lekko się kłaniając.-Wybacz tę sztuczkę, ale nie chciałbym aby moim towarzyszom stała się jakakolwiek krzywda, tak wiem że ktoś Cię przyzwał i żę czujesz ten głód ale jak wiesz mogę Ci pomóc-powiedział spokojnie i ostrożnie czekając na reakcję Kambiona.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PrQ dnia Sob 20:07, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brak
Szynszyl Zła



Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:47, 08 Mar 2008    Temat postu:

-Niby jak ty śmiertelniku możesz mi pomóc, każdy kto przyzywa demona oddaje to co jest najcenniejsze. Ten kto przyzwał mnie nie boi się śmierci, a straty przyjaciół więc mam prawo odebrać swoją zapłatę-powiedziała telepatycznie demonica.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Sob 20:12, 08 Mar 2008    Temat postu:

Sacrus

-Widzę, iż w Twojej wspaniałej pamięci nie zachowało się nasze ostatnie spotkanie potężna Eldath-demon powoli zbliżał się do niego, lecz ten wiedział, że nie może się ruszyć. Demonica rzuciła na niego swoje najpospolitsze zaklęcie. [Cholerne libido]-pomyślał mag starając się nie tracić zimnej krwi i nadal negocjować z półnagą kobietą. -Czyżbyś zapomniała, że potrafię zaoferować Ci całkiem przyzwoite dary?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brak
Szynszyl Zła



Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:18, 08 Mar 2008    Temat postu:

-Sacrus'ie ja nie zapomniałam o twoim darze. Dla mnie wszyscy ludzie są zwykłymi śmiertelnikami-będąc już przy magu, uśmiechnęła się- twój przyjaciel, tak pamiętam. Nawet nie wiesz jaką radość sprawiało mi torturowanie go, tak długo się opierał, tak długo ze mną walczył i nawinie myślał że wygra. No cóż, nadzieja dziecka mija kiedyś, w końcu w zaświatach czas nie upływa. Miałam dużo czasu. Tym razem nie masz za dużo interesujących darów dla mnie- Demonica stanęła tuż za magiem, szepcząc mu do ucha ostatnie zdanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Sob 20:36, 08 Mar 2008    Temat postu:

Sacrus

Próbował nie skupiać się na własnych żądzach. [Czy te cholerne demony zawsze muszą tak wyglądać?]-przeklinał w duchu wszystko. Na wspomnienie o przyjacielu wróciły mu obrazy Ahrila, którego oddał poprzednim razem przeklętej.

-Myślę jednak, że się mylisz kobieto-powiedział nagle już bez uprzejmości. Przyłożył ręke do jej krągłej piersi( w zasadzie ruszała się prawie samoczynnie) -Cero!-po czym w blasku szkarłatnego światła demonica odleciała na kilka metrów. Mag opadł na kolana, na jego czole pojawiły się kropelki potu. -Wybacz mi Eldath, nie chciałem zadawać Ci bólu, ale Twoja zachłanność mnie zmusiła-pamiętał jak rozmawiał z demonem, co do niej czuł. Podszedł lekko się chwiejąc do leżącego Kambiona złożył ręce w kilka dziwnych symboli a następnie położył dłonie ba brzuchu kobiety. Wokół nich na ziemi zapalił się wielki pentagram, w którego ramiona wpisane były słowa w dziwnym języku. Po chwili ciało demonicy zostało rozerwane na strzępy, a mag zniknął z pola widzenia towarzyszy. Pnącza nagle zaczęły więdnąć.

Lecąc ognistym tunelem przeniósł się na miejsce z któego demon został przywołany. Cały we krwi leżał skulony i nieprzytomny na środku pentagramu zaraz u stóp nimfy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PrQ dnia Sob 20:38, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brak
Szynszyl Zła



Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:46, 08 Mar 2008    Temat postu:

-A więc to tak, demon został odesłany. Myślałam, że jej zaklęcie żądzy jednak zadziała. Hmm szczęśliwie dla mnie, ja nawet bez czarów to potrafię. Uratować go czy może zabić.-przykucnęła nad magiem. Postanowiła poczekać aż się obudzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Losiek0
Mhroczna wiewióra



Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj

PostWysłany: Sob 23:11, 08 Mar 2008    Temat postu:

Zig

Wojownik szarpał się wściekle. Nagle przypomniał sobie o jednym z pierścieni zabranych niedawno z ciała jakiegośtropiciela. Szybko aktywował go słowem-rozkazem i uśmiechną się gdy wiążące go zaklęcia wyparowały. Woków niego aktywowała się strefa antymagii. Pomyślał chwilę, podszedł do Altarima i ponownie aktywował moc pierścienia. Gdy zaklęcia znikneły złapał leżącego za ramiona i go podniósł, może niezbyt delikatnie, ale musiał się śpieszyć. Szybko zlustrował tropiciela. Niezauwazył żadnych poważniejszych obrażeń. Spojrzał mu w oczy.
-Umiesz wytropić czarodzieja? Nie lubie opuszczać towarzyszy, LOJALNYCH towarzyszy. Odwrócił się od niego, szybko podszedł do mnicha i zerkną na jego ramie. Ciągneła siętam paskudna rana, ale niegroźna dla życia. Spjrzał na niego i rzucił szybko. -Jesteś z nami?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum traktujące o grach RPG i fantastyce Strona Główna -> Sesje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 6 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin