Forum traktujące o grach RPG i fantastyce

DziQ

Wszyscy

Dwa magiczne elfy widząc bezradność w waszych oczach zaczeły się rozglądać. Zauważyły wieśniaków z widłami w bramach miasta i zaczeły krzyczeć komendy do odwrotu. Jeden elf bierze kapłana na plecy po czym zaczeły biec w stronę miasta.
Horda najeźdzców zaczeła coraz szybciej biec.

Co robicie?

PrQ

Brothgar Battlehammer

-Dobra ludzie Widły WBIĆ!!!!-wrzeszczał krasnolud nadal stojąc s przodu i trzymając młot w górze...-OGNIA!!!!!!!!!!!-krzyknął w pewnech chwili i rzucił sie biegiem w stronę wioski....

DziQ

Deszcz strzał zalał niebo po czym spadły na hordę, która jednocześnie nabijała się na widły. Setki orków padały niczym podpalona tektura.
- Do miasta! Wszyscy! -
Krzyczał jeden z elfów i raz ze swoim towarzyszem zaczeli odganiać orki od miasta swoimi poteżnymi mieczami. Ich zbroje zaczeły się mienić takim światłem, które oślepiły orków. Jeden z elfów wrócił do miasta.
- Krasnoludzie! Powiedz wieśniakom, aby cały czas strzelali. My zaś musimy przygotwać piechotę do ostatecznego boju. Mamy pięc minut po czym mój towarzysz zginie. Do roboty! -
Elf szybko pobiegł na mury i mówił łucznikom gdzie mają strzelać.

QuilaN

Tammis

Strzelam z łuku we wszystkich zbliżających się do bram ("wszystkich"- chodzi tylko o hordę Razz

)
Ufff.Ciężko...

Cruor

Lauri

Szybko wyciąga coraz to nową strzałę i precyzyjnie trafia w orków. Gdy zabrkanie jej strzalł rozgląda się w poszukiwaniu nowych.

HadeS

Hraan
Mężczyzna rzucił się w wir walki wymierzając precyzyjne ciosy swymi sztyletami. Cały czas zwraca uwagę na towarzyszy, gotowy w każdej chwili skoczyć im na pomoc.

PrQ

Brothgar Battlehammer

Wbiegając do wioski, goniony przez Hordę zatrzymał się...-Utworzyć szyk!!!!- Krzyknął do ludzi wyposażonych w miecze, stojących za palisadą...po czym sam staną z młotem gotowym do starcia na czele wojska...

DziQ

- Otworzyć bramy! Nie załamywać szyku bezwzględu co na nas wyjdzie! Do ataku! -
Krzyknął elf i ruszył z mieczem przed siebie.
Za bramą stoją setki orki, a zanimi ogry, trolle i gobliny.
- Do broni! -
Zaczeła krzyczeć piechota i wybiegła z miasta...

PrQ

Brothgar Battlehammer

Hej to ja tu wydaję rozkazy...pomyślał krasnolud, lecz rozproszył tą myśl szykując się do walki...

QuilaN

Tammis

Ups! Kończą się strzały, muszę wyciągnąć swoj sztylet Twisted Evil

Tammis pomyślał aby schował się w jakimś ciemnym miejscu i czekał, aż mozę w końcu przedrze się horda do miasta i wtedy zaatakuje. Nic innego nie przychodziło mu do głowy.

DziQ

Walka zaczęła się na nowo. Tym razem dwa wojska stanęły na przeciw siebie. Wszędzie było widać krew. Co chwilę na ziemie padały to nowe zwłoki. Szyk ludzi zaczął pękać. Orki to od razu wykorzystały i zaczeli wprowadzać wszystkich do miasta. Po kilku chwilach walka toczyła się w bramie miasta.

Cruor

Lauri
Umieściła łuk na plecach przy pustym kołczanie i zza paska wyciągnęła dwa dugie, połyskujące sztylety.

PrQ

Brothgar Battlehammer

Rzucił się w wir walki...ciekł i miażdżył wrogów na około wrzeszcząc krasnoludzkie przekleństwa gdy obrywał......

Cruor

Lauri

Wiedziała, że sztylet nie na wiele się jej przyda, lecz gdy ktoś się do niej zbliżał starała się go jak najmocniej ugodzić.

DziQ

Horda wbiła się do miasta...Wszędzie było mnóstwo orków. Co chwile było słychać jęki ludzkie. Orkowie walczyli jakby w transie. Coś musiało dodawać im sił. Być może to było nie daleko...