Forum traktujące o grach RPG i fantastyce

Hanyou

Sara

- Tak. Jestem nowa i za bardzo nie znam sie na Wawie. Co was tu sprowadza?
tak poza tym jestem Sara.

DziQ

Piotr

- Wycieczka krajoznawcza - zaśmiał się

Hanyou

Sara

- Chcecie zwiedzac taka rudere? - zapytała z zdziwieniem

DziQ

Piotr

- Czemu nie? - ponownie się roześmiał

Hanyou

Sara

- Nic... tak tylko pytam... Dobra nie przeszkadzam wam, miłego zwiedzania. Do zobaczenia na zajeciach

PrQ

Daniel

-Ej Sara skoro jesteś tu nowa to może przyłączysz się... no wiesz poznasz nowych ludzi, eeem pokażesz nam skąd porwano tego chłopca?-złapał ręką za tył głowy, zamknął oczy i się uśmiechnął.

Hanyou

Sara

- hm... w sumie, nie mam nic do roboty. Ale nie wiem czy reszta grupy nie bedzie miała nic przeciwko... - spojrzała w strone reszty.

- Wiem gdzie mieszkał chłopiec, ale przyjechałam dzis rano i nie wiem gdzie znajduje sie miejsce porwania

Cruor

Gosia
-Nie fajnie chyba tak... dopiero co sie przeprowadzasz a tu od razu historie z porwaniami, no nie? - uśmiechnęła sie współczującą i wyciągnęła dłoń w stronę dziewczyny - nie miałyśmy chyba okazji sie poznać osobiście. Jestem Gośka.

Hanyou

Sara

- Sara. - podała dziewczynie reke - Nie no, nie ma źle,lubie takie historie... Insteresuje sie kryminałami i horrorami, sama pisze opowiadania, wiec może cos mnie natchnie - usmiechneła sie

PrQ

Daniel

-Hehe, no to może tak ja się nazywam Daniel, ale mówią na mnie PrQ-mówił nadal szeroko się uśmiechając, rękę z za głowy uniusł do góry i pomachał jej.-No ale co tam, jeśli chcesz znaleźć natchnienie to musimy zbadać to cmentarzysko-powiedziął to po czym włożył ręce do kieszeni i nieco spoważniał. Podszedł do otwartego okna.

Cruor

Gosia
-A mamy więcej niż jedna latarkę? - zapytała - I błagam nie rozdzielajmy sie bo tak w horrorach wszyscy gina jak się rozdzielą - zaśmiała się, ale nie tak wesoło jak wcześniej.

DziQ

Piotr

- Ja jestem Piotr i przepraszam za te moje żenujące odzywki - i wyciągnął rękę na zgodę w stronę Sary.
- Wchodzimy? -

Cruor

Gosia
Zaczęła czuć sie lekko zirytowana, tym że jej pytanie zostało zignorowane.
-Mam powtórzyć pytanie, czy ktos mi odpowie bez tego?

PrQ

Daniel

Odwracając się do przyjaciół(i nowej znajomej) spojrzał po ich twarzach... nie podobało mu się to, że jakoś nikt się nie interesuje kamienicą tylko nową członkinią ekspedycji. Po usłyszeniu tego co mówiła Gosia dodatkowo się wkurzył. Bez namysłu zaczął wchodzić do środka przez okno.

Cruor

Gosia
-Hej, sam tam będziesz wchodził? Ludzie, czy tylko ja myślę o tym, że po ciemku może nam się coś stać? - nie lubiła ciemności dlatego wolała się zabezpieczyć. Zabawa zabawą, ale nie lubiła nieostrożności - Sara ma jedną i ja się jej trzymam...