Forum traktujące o grach RPG i fantastyce

Lutheim

Ahril

Przysiada się do jednego ze stołów, powoli konsumując to co na nim jest Very Happy

i niepozornie nasłuchując, w nadziei na wieści o czymś interesującym...

DziQ

Arevas Shattered

Wziął potrawkę i podszedł do stoly kapitana.
- Mogę się przysiąść do panów? -
Zapytał skromnie Arevas.

Cruor

Siga

Kręciła sie między stołami. Co i rusz cos podjadała. Oczywiście miała ze sobą swoją sakwę (z którą nie rozstawałą sie swoją drogą zbyt często) i co i rusz wpadaly do niej jakies widelce, tudziez inne drobne przedmioty. Siga zupelnie nie zwracala na ten fakt uwagi. Bardzo dobrze sie bawiła.
W końcu podeszła do stołu kapitańskiego, wyciągnęła swoją malutką łapkę i przywitałą się:
- Nazywam się Siga Burfoot - słowa skierowała do kapitana, który wydał jej się taką wielką olśniewającą osobą. Na jej twarzy pojawił się oczywiście szeroki uśmiech.

HadeS

HadeS
Mnich dosiadł się do Ahrila.
Więc gdzie się udajesz jeśli można spytać? Widzę że nasza mała kenderka już robi zamieszanie. To ciekawa osóbka nie sądzisz?

Lutheim

Ahril

Odpowiada siedzącemu obok mnichowi: Taaak - mówi zamyślony, dobrze, że chociaż mnie nie okradła - przerywa, spoglądając na nią z lekkim uśmiechem. Może nawet wywoła awanturę, jeśli dalej będzie tak poczynac - kończy, po czym żuje kolejny kęs soczystego mięsa. *Lepiej będzie się przysiąśc do władz, może mają coś ciekawego do zlecenia* Do zobaczenia. Odchodzi w kierunku stołu kapitana...

PrQ

Siga
kapitan nieco zdziwiony podał ci ręke z ukłonem-Miło cię poznać nazywam się Elvolion Grawe...i jestem to kapitanem-mówiąć to odwzajemnił twój uśmiech...

Arevas
No...jesz... Razz

Wszyscy
Gdzy Ahril luż chciał wstawać wszyscy usłyszeli delikatne pukanie
w kieliszek. To kapitan wstał i prosiał o ciszę...gdy już się uciszyło zaczą mówić...-Witam wszystkich na piątym rejsie naszym statnkiem. Myślę że podruż magicznym okrętem wycieczkowym, będzie niezwykle przyjemna...otóż "Biała Perła" napędzana jest energią magiczną(tutaj słychać różne achy, ochy...i ogólnie słowa podziwu)...dzięku...-kapitan nie dokańcza, ponieważ nagle coś szarpnieło statkiem i słychać było potężną eksplozję. Wszystko(i wszyscy) poleciało w tył...w głębi statku słychać potężny dwon...po wygramoleniu się z pod stołów marynarze zaczynają wybiegać z sali na zewnątrz...

Cruor

Siga

Była leciutka więc potoczyła się po podłodze... Wstałą prędko, otrzepała się i... uśmiechnęła szeroko podbiegła do Ahrila
-co się dzieje?-zapytytała go ciągnąc za rękaw

DziQ

Arevas Shattered

Wyciągnął spod płaszcza magiczną rózdżkę i szybko pobiegł w miejsce wybuchu.

Lutheim

Ahril

Nie wiem, chodźmy lepiej przyjrzec się temu z bliska - powiedział ruszając na zewnątrz sali.

HadeS

HadeS

Mnich rozejrzał się po komnacie i, gdy nie zobaczył rannych, pobiegł na górę...

PrQ

Wszyscy
Biegnąć na zewnątrz usłyszeliście tylko krzyk, który powiedział wszystko czego na razie potrzebowaliście...-Piraci!!...zauważyliście, że cały okręt spowiła gęsta mgła...brnąc w nią słyszeliście tylko odgłosy walki...

Arevas
..Nagle z mgły wymużył się jeden z agresorów...szarżując na ciebie...

HadeS
..Instynktownie uskoczyłeś, omijając nadlatującą z nienacka beczkę...zauważyłeś potężnie zbudowanego mężczyznę(półorka), który zauważył, również i ciebie...rzucił się z rykeim w twoją stronę...

Reszta
Ogólnie na około rozpierducha itp. Ledwo co coś widać we mgle...

Cruor

Siga

Pobiegła za Ahrila z cichym okrzykiem -Jupiii

HadeS

HadeS

Wyminął potężnego mężczyznę i podciął go. Gdy przeciwnik się wywrócił kopnął go podkutym butem w głowę. Jeśli jeszcze się rusz, poprawił. Następnie rozejrzał się szukając następnego przeciwnika.

Oczywiście zakładam że wszystko się udało. Jeśli nie, to pewnie leżę i zdycham Laughing

PrQ

Hades
Przeciwnik wyglądał na martwego, gdzy nagle potężna pięść uderzyła cię w bok głowy...co odrzuciło cię trochę...zatrzymałeś się na scianie...(wydawał się za silny jak na orka)...następnie podniusł sie i otarł ręką krew z rozciętego policzka...zają pozycję do walki...wstałęś...nie jesteś nawet draśnięty... Confused

...(Pisać więcej...ciekawiej!!)

Lutheim

Ahril

Wyciąga kilka strzał i strzela do dziwnego urządzenia generującego mgłę. Następnie atakuje piratów mordujących bezbronnych pasażerów. *A masz!*