Forum Forum traktujące o grach RPG i fantastyce Strona Główna Forum traktujące o grach RPG i fantastyce

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nasze wyznania

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum traktujące o grach RPG i fantastyce Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Czw 22:08, 22 Mar 2007    Temat postu: Nasze wyznania

NO cóż jak tak patrzę na nasz wymierający świat, na zanieczyszczone powietrze, na huliganów, (na mnie samego), na narkotyki, alkochol, wymuszenia...widzę żę nasz świat upada...powoli jednak upada...i jak tu wierzyć w Boga??

Tym małym wstępem chciałem zaciągnąć was do dyskusji na temat tego co wy wyznajecie...jakimi założeniami się kierujecie w życiu??...czym dla was jest dobro, a czym jest zło??...

Pozwólcie, że napisżę kiedy indziej jakimi założeniami żyję ja sam...bo ostatnio mam małe kłopoty...tak więc zapraszam do dyskusji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HadeS
Władca zamku



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WWA-miasto rapu

PostWysłany: Pią 11:01, 23 Mar 2007    Temat postu:

Więc zacznę ja. Jestem deistą i raczej tego nie zmienię. Dlaczego nim jestem?
Bo nie wierzę w to że człowiek może być najwyższą istotą na świecie przy tym co robi, nie wierzę że dobry Bóg na to pozwala i bardzo nie chcę wierzyć że stwórca mógłby jednak do tego dopuścić.

Dobro to dla mnie zachowanie ludzkie. Jeśli bezinteresownie pomagasz bliźniemu, czynisz dobro. Jeśli jesteś bierny wobec jego cierpienia, Twoja sprawa. Ale jeśli kopiesz leżącego, starasz się jeszcze nardziej mu zaszkodzić gdy jest słaby, wtedy czynisz zło.

Nie będę sie wdawał w dywagacje na temat moralności, bo to już zależy od indywidualnego poglądu jednostki. Powiem tylko tyle że w porównaniu z niektórymi moimi znajomymi jestem moralny do bólu, a w porównaniu z innymi jestem największym sukinsynem.

P.S. Bardzo ciekawy temat PrQ, Mam tylko nadzieję że nikt nie ucieknie od dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cruor
Mędrzec



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:28, 23 Mar 2007    Temat postu:

Hmm.. JA wierzę w Boga, ale nie uznaję obrządków jakie wprowadza Kościół.. Nie umiem zrozumieć ludzi, którzy powtarzają słowa modlitwy nie rozumiejąc ich znaczenia. Albo którzy klęczą przed ołtarzem, potem wstają, siadają, znow wstają i klękają... Jaki to ma sens? Uważam, że Boga można prędzej znaleźć we własniej głowie. Myślę, że najpiękniejsza modlitwa może powstać np. podczas spaceru po łące kiedy jest się blisko natury, wszystko jest piękne i chiche. I wtedy można się zastanowić nad własnym wnętrzem, nad tym co robimy dobrze, co źle. Można zastanowić się nad rzeczami, które trzeba jeszcze zrobić by się udoskonalić. Chyba nie potrzeba prosić czy przepraszać Boga... Wydaje mi się, że kontenplacja własnego wnętrza i głębokie przemyślenia względem tego co się w życiu robi dotrze do Niego i tak.
Nie chodzę do kościoła, ale czy to znaczy, że nie jestym dobrym człowiekiem? Staram się pomagać innym i nikogo nie krzywdzić.. Przecież miarą człowieczeństwa nie jest to ile razy się było w kościele w ciągu miesiąca czy ile razy się modliło o tej i o tej godzinie, prawda?
Religia jest ważna w życiu każdego człowieka. Dzięki niej możemy wytłumaczyć sobie po co istniejemy, w razie kłopotów zatopić się w modlitiwe. Inaczej człowiek by oszalał. Nie potępiam tego co robią ludzie chodząc do świątyń, ale smuci mnie to, że nie zastanawiają się nad sensem tego co robią. Bo gdyby ktoś na prawdę gorliwie wierzył to czy po powrocie z kościoła dalej biłby żonę?
Dodam jeszcze, że okropnie wkurza mnie to kiedy ktoś na mnie patrzy właśnie przez pryzmat tego czy chodzę do kościoła czy nie. Rodzina mojego chłopaka jest bardzo religijna i niektórzy jej członkowie nie akceptują mnie tylko ze względu na to, że nie uczestniczę w mszach, nie przestrzegam postu itp itd. To bardzo niesprawiedliwe. I to się tyczy ogólnego oceniania ludzi. Wyznaję zasadę, że trzeba kogoś najpierw poznać a dopiero oceniać a nie odwrotnie.

Jeśli chodzi o mój pogląd na temat dobra i zła to pokryję się on z poglądem HadeSa.. Tylko jedno dodam.. Według mnie, czasem i bierność jest złem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ciastkowy_killer
Morderczyni ciastek



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą Leśniaki??

PostWysłany: Śro 17:05, 04 Kwi 2007    Temat postu:

No więc mogłabym o sobie opowiadać baaardzo długo, ale w związku z tym, że klawiatura mi się tnie opowiem krócej Razz
Lubię ludzi uosabniających przeciwieństwa cech, których nieznoszę. Nie wieżę w nic (np. w Boga) jeżeli nie mam na to dowodu. Wiem Cru co mówiłaś kiedyś o krześle, ale tak po prostu jest i już xD. Po śmierci ludzie nigdzie nie idą, tylko umierają już. Pięknie jest pomarzyć, a ze względu, że życie mamy tsk krótkie i ulotne to trzeba z niego mocno korzystać, szczególnie kiedy jest się młodym, bo kiedy dorastamy tracimy cza na różne rzeczy przez nasze obowiązki i wszystko powoli zaczyna zmieniać się w rutnę. Dlatego też nie boję się powiedzieć, że ktoś mi się podoba, bo lepiej żałować, że się nie zrobiło, niż że mogło się zrobć, a nie zrobiło xD I tak Słońce pochłonie ziemię, ludzie umrą i nie wiadomo co jeszcze będzie......... Very Happy

~~~KONIEC~~~


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cruor
Mędrzec



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:53, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Wiesz.. Na to, że nie ma Boga też dowodów nie masz... I na to co się dzieje z ludźmi po śmierci również... Żadnej z takich rzeczy typu istenienie czy nieistnienie Boga nie da sie udowodnić. Mogę znaleźć kilka argumentów na istnienie Boga i tyle samo na jego nieistnienie. Staram się patrzeć na życie i religię realistycznie...

W gruncie rzeczy jak już mowa o udowadnianiu... Tak naprawdę nie ma dowodów zbyt wielu na to, że miłość nie jest tylko sprawą hormonów. To po prostu zależy od tego kto w co wierzy. Ja wierzę w miłość inni nie. Udowadnianie pojęć abstrakcyjnych mija się z celem. Grecy np. właśnie takie pojęcia abstrakcyjne nazywali imionami bogów, np. miłość to Afrodyta lub Eros, gniew to Ares itp itd. To taka ciekawostka, delikatnie łącząca się z tematem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DziQ
Szynszyl Zła



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 7:46, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Hmm... To może teraz ja Razz

Mam na imię Piotr, mam 16 lat i jestem uzależniony od magii Razz

A tak na poważnie.

Wierzę w Boga. Jestem nawet lektorem o długim stażu. Co wierzenia w niego... Jest takie mądre zdanie w Piśmie Św.

"Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

Na moej człowiek sam dąży do celów, które sam osiagnie. To wyłącznie jego walka, a w niej mogą pomóc jedynie 3 grupy. Bóg. Rodzice. Przyjaciele. Przyjaciel jest dla nas czymś bardzo ważnym. Dzięki niemu mozemy się śmiać, żartować. U niego możemy się wyżalić, wypłakać. Zawsze jest tam gdzie być powinien. Stoi u naszego boku i zawsze jest chetny, aby nas podnieść kiedy upadniemy. Sam dzięki przyjaciółce podniosłem się ogromnego doła psychicznego. Nie wiedziałem co zrobić. Ona trwała przy mnie i poczułem jakieś ciepło. Stałem się dzięki niej innym człowiek. Inaczej patrzący na świat. Przez całe swoje życie nic nie zrobiłem co przez te 6 miesięcy. Po czasie przyjaciółka ta stała się dla mnei czymś więcej. Teraz jesteśmy ze sobą. Dwa miesiace... Te wspaniałe dwa miesiące... Ale dobra. Nie o tym chciałem pisać Razz

Na moje bez miłości nei ma życia. Człowiek sam żyć nie może. We dwóch jest zawsze raźniej. Nie wiem co jeszcze pisać Smile

Dobro&Zło.... Hades ma rację. To kopanie leżacego nei am sensu, ale takim Kibolą sprawia to radość. na moje to chore jest. No cóż. Kończę.

PrQ, ciekawy temat Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum traktujące o grach RPG i fantastyce Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin